Dlaczego facet nie chce rozmawiać o trudnych sprawach?
Zastanawiasz się, co zrobić, gdy Twój facet nie chce rozmawiać o trudnych sprawach? Masz tyle ważnych tematów, a on unika rozmowy jak wampir czosnku? Pocieszę Cię, że nie jesteś z tym sama.
Dawno temu koleżanka zza oceanu napisała do mnie: ..oni nigdy nie chcą rozmawiać o trudnych sprawach i „psuć humoru”… ale do cholery czasem dla większego dobra trzeba pogadać!” Znajoma mojego Narzeczonego też zauważyła, że jej mąż unika rozmów o związku i problemach. Ten sam zarzut pod adresem facetów słyszałam wiele razy od różnych kobiet. Ja tak samo miałam ze swoimi ex. W zasadzie to podobne zachowania zauważyłam również w obecnym związku, gdy się zapominałam i robiłam którąś z rzeczy z poniższej listy.
Zrozumienie, dlaczego facet nie chce rozmawiać o trudnych sprawach trwało długo i kosztowało mnie wiele przegranych walk z moimi ex. Kiedy jednak odkryłam tych kilka zasad, moje życie stało się dużo spokojniejsze, a obecny związek zdecydowanie lepszy.
Faceci nie lubią gderania
Ilekroć Twoja próba nawiązania rozmowy będzie przypominała zrzędzenie jego matki za nieposprzątany pokój, on jak dziecko będzie się buntować i unikać rozmowy. Jego zachowanie jest jak najbardziej normalne, bo nikt nie lubi zbierać opieprzu, nawet takiego uzasadnionego. Postaw się w jego sytuacji. Nie rozglądałabyś się za drogą ewakuacji, gdyby leciała na Ciebie lawina oskarżeń? Nie ważne nawet czy słusznych. W przypadku zagrożenia instynkt każe się ratować ucieczką. Nie walczmy z naturą!
Faceci nie lubią paplania
Większość facetów wychodzi z założenia, że problemy się rozwiązuje, a nie o nich gada. Uzyskuje informacje, a nie roztrząsa problem. Jeśli chcesz, żeby Ci pomógł, opisz rzeczowo problem, ale pomiń zbędne ozdobniki. Nie roztrząsaj sprawy, nie rozwlekaj tematu. Jeśli nie potrzebujesz pomocy, tylko chcesz pogadać – zadzwoń do przyjaciółki. Ona Cię zrozumie, pocieszy, powie to, co chcesz usłyszeć i omówi z Tobą każdy detal danej sprawy. Facetowi daj spokój.
No dobra, a co jeśli już tak naprawdę bardzo, bardzo, bardzo zależy Ci na tym, żeby to właśnie Ukochany Cię wysłuchał? Zacznij z nim rozmowę od jasnego postawienia sprawy: Kochanie, potrzebuję się tylko wygadać. Proszę, powstrzymaj się od udzielania rad. Możesz po prostu wczuć się, jak podczas meczów polskiej reprezentacji na euro. Pamiętaj – ja to Polska, a Halina to drużyna przeciwna.
Faceci nie lubią powtarzania
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zrób to raz, no góra dwa. Nie musisz mu co pół roku przypominać, żeby wyniósł wreszcie tę choinkę. Kobiety mają tendencję do powtarzania prośby po kilka razy, ale to mija się z celem. Facet pewnie zrozumiał, odnotował, a jeśli nie zrobił tego, o co go prosiłaś, widocznie źle sformułowałaś prośbę, on nie miał czasu albo zwróciłaś się do niego w złym momencie.
Nie pytaj “Czy możesz to zrobić?”, bo on Ci odpowie, że może. Nie oznacza to jednak, że prośbę wykona. W końcu zapytałaś czy on jest w stanie to zrobić. Jest i dokładnie to Ci powiedział. Wiem, że zwrot Kochanie wynieś DZISIAJ śmieci brzmi dla Ciebie roszczeniowo, ale przecież o to chodzi! A facet dostaje jasne zadanie z konkretnym terminem, które może sobie wpisać na listę zadań do wykonania.
Nie zaczynaj też rozmowy, gdy on jest zajęty. Poczekaj z prośbami, aż będziesz miała 100% jego uwagi. No dobra, niech będzie. Myślę, że te 90% wystarczy. Jeśli mimo tego będzie miał problem z wykonaniem Twojej prośby, następnym razem po prostu poproś go, żeby powiedział, czy zrozumiał, o co Ci chodzi.
Faceci nie lubią generalizowania
Jeśli z Twoich ust w każdym zdaniu pada „Ty zawsze…”, „Ty nigdy…”, mężczyzna będzie się bronił. Wiadomo przecież, że Twoje „zawsze” oznacza zaledwie KILKA powtarzających się zdarzeń, a „nigdy” odpowiada temu, czego bardzo dawno nie robił. Facet jednak odbiera to, co mówisz dosłownie i czuje się niesłusznie oskarżany. Wyobraź sobie, że on nagle naskakuje na Ciebie Ty nigdy nie robisz mi loda! Jaka będzie Twoja reakcja? Nieprawda! Miałeś w zeszłym roku na urodziny!!
Serio, takie generalizowanie strasznie wkurza. Ilekroć sama je słyszę, włącza mi się tarcza obronna i chęć ataku. Dlatego przy rozmowach (nie tylko z facetami) staram się unikać takich tekstów.
Facet chce się czuć Twoim rycerzem, ideałem
Jeśli próbujesz mu powiedzieć, że Cię nie zaspokaja, przytył pięć kilo, a sąsiad lepiej poradziłby sobie z remontem, nie dziw się, że uzyskasz efekt odwrotny od zamierzonego. Jak on by Ci powiedział, że mamusia to jednak lepiej od Ciebie gotuje, to byś go spakowała, żeby sobie z nią mieszkał.
Rozumiem, że potrzebujesz wyrazić swoje zdanie, powiedzieć mu czego potrzebujesz albo próbujesz wzbudzić w nim chęć rywalizacji. Pamiętaj jednak, że to na pewno nie zadziała. Facet prędzej poszuka sobie laski, w której oczach znów będzie wyglądał jak Wielki Boss niż zacznie pracować nad błędami, które mu wytknęłaś. Nie chodzi o to, że masz porzucić marzenia o tym, że on wreszcie znajdzie Twoją łechtaczkę. Musisz go po prostu pokierować w sposób, który go jednocześnie nie wykastruje.
Faceci nie lubią Cię złościć czy smucić
O ile oczywiście nie są zwyrodnialcami, będą za wszelką cenę unikać sytuacji, w których mogliby Ci sprawić przykrość czy wkurzyć. Wolą, kiedy się dzięki nim uśmiechasz. Dlatego źle znoszą, gdy mówisz im, że Twój zły humor jest spowodowany ich zachowaniem. Dlatego, jeśli możesz, zwracaj uwagę na konkretne rozwiązania. Powiedz “uszczęśliwiłoby mnie, gdy Twoje skarpetki trafiały do kosza” zamiast “wkurza mnie, gdy rozrzucasz je po podłodze”.
Faceci nie lubią problemów i chcą mieć spokój
Po ciężkim dniu w pracy, gdzie debilny szef ciągle zawracał mu tyłek, a w drodze do domu jacyś idioci zajeżdżali mu drogę, mężczyzna chciałby odpocząć. Łudzi się nadzieją na ciepły obiad, uśmiechniętą partnerkę i odrobinę spokoju. Po takim dniu facet nie chce dodatkowo rozmawiać o trudnych sprawach z Tobą. Kiedy więc zaczynasz z jakąś litanią pretensji, oczekiwań, fochów i problemów, nie dziw się, że on ucieknie z kolegami na piwo albo ze słuchawkami w uszach zasiądzie przed kompem rozwalając kolejne zombie.
Chcesz porozmawiać na jakiś trudny temat? Wybierz na to odpowiedni moment. Wiem, że na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że taki nie istnieje – jak jest zły lub smutny, to szkoda mu dokładać. Jak jest zadowolony, to żal mu psuć humor. Nie mniej jednak myślę, że dokładanie zmartwień jest dużo gorszym rozwiązaniem.
Faceci nie naprawiają nowego “sprzętu”
Facet stara się, uwodzi i zdobywa kobietę. Gdy cel zostanie osiągnięty, nie kontroluje sytuacji, jeśli nie ma takiej potrzeby. Kiedy zwierzyna zostanie upolowana, on skupia się na następnych punktach do wykonania, jak np. awans w pracy. O czym więc ma rozmawiać, skoro w sprawie związku nie ma już nic do zrobienia? Budzi się codziennie obok Ciebie, to znaczy, że nadal wszystko jest tak, jak powinno. To Ty próbujesz zrobić problem tam, gdzie go być nie powinno, bo Ci przeszkadza, że on kończy za szybko 😉
To oczywiście żart, ale prawdą jest, że mężczyźni bardzo często nie dostrzegają tych problemów, które widzą kobiety. Oni czekają, jak ze wszystkim innym (np. samochodem) aż zapali się kontrolka lub zbliży się termin przeglądu. Nie szukają usterek w “nowym produkcie”. Kobiety zazwyczaj analizują i próbują ulepszać wszystko, łącznie z partnerem i związkiem. Tylko po co brać coś, co tuż po “zakupie” trzeba od razu modernizować?
Faceci to nie jasnowidze
Jeśli masz ochotę na romantyczną kolację przy świecach, masaż i komedię romantyczną, zorganizuj dla Was taki wieczór i poproś o masaż. Robienie mu wyrzutów jakiś czas później, że Ty chciałaś, a on się nie domyślił jest głupie i każdorazowo grozi rozczarowaniem. Chociaż najlepiej to nie oglądaj komedii romantycznych, bo Ci właśnie potem takie głupoty, jak domyślanie się, będą chodzić po głowie.
Jeśli jesteś kobietą i po przeczytaniu tego tekstu zaczynasz się buntować – Dlaczego do cholery tylko ja mam się dostosowywać do facetów! Niech oni się wreszcie postarają – to coś Ci wytłumaczę.
Jeśli Twój facet nie chce rozmawiać o trudnych sprawach, to są tylko 3 wytłumaczenia:
- Nie umiecie ze sobą rozmawiać i należy poprawić jakość Waszej komunikacji. Możesz właśnie zacząć od tego, o czym właśnie tu napisałam lub zajrzeć do wpisu jak rozmawiać w związku.
- Problemy, które Ty widzisz nie są faktycznymi problemami, o czym zapewne daje znać Ci Twój facet. Jeśli tak jest, musisz uporać się z nimi sama i odkryć, dlaczego szukasz dziury w całym.
- Masz nieodpowiedniego partnera, któremu zupełnie nie zależy na waszym związku. Jeśli macie jakieś rzeczywiste problemy, to Twojemu facetowi powinno zależeć na tym, żeby je wspólnie rozwiązać. A przynajmniej będzie próbował z Tobą współpracować.
Daj znać w komentarzu czy moje porady sprawiły, że Twój facet wreszcie chce rozmawiać o trudnych sprawach. Jestem bardzo ciekawa, który z punktów pasuje do Twojej sytuacji.
Przy okazji zapraszam też do polubienia moich profili na facebooku, twitterze lub instagramie.