Trzeźwy alkoholik i DDA. Czy mają powód do dumy?
Mam wrażenie, że ostatnio zrobiła się jakaś dziwna moda na chwalenie się, że jest się niepijącym alkoholikiem albo DDA. Jakby to był jakiś powód do dumy. Jakby nagle oczekiwali medalu czy specjalnego traktowania. Takie obnoszenie się ze swoją innością, choć są tacy jak wszyscy. Dla alkoholików to chyba taka manifestacja, że oto jestem tak silny, … więcej