Podrywanie – od czego warto zacząć
Wakacje to czas romansów i wakacyjnych miłości. Długie wieczory i gorące noce sprzyjają rozwijaniu bliższych znajomości. Nic w tym dziwnego. Zachody i wschody słońca lepiej ogląda się we dwoje. Życie smakuje lepiej, gdy możesz się nim podzielić z ukochaną osobą. Dlatego w tym tekście mam trochę porad dla kobiet, które nie chcą czekać bezczynnie na przybycie księcia na białym rumaku. To w jaki sposób starasz się uwieść faceta, nie tylko daje mu przedsmak nadciągających przyjemności i przygotowuje atmosferę, ale również tobie pozwala wprawić się w odpowiedni nastrój. Zatem do dzieła!
Zacznij od mądrego wyboru!
Znalezienie faceta do łóżka to nie jest obecnie zbyt wielkie wyzwanie. Nie warto jednak brać pierwszego z brzegu. Tym bardziej, że natura sama zadbała o to, żebyśmy wybierały to, co dla nas najlepsze. Oczywiście wszystko też zależy od tego, jakimi kryteriami posługujemy się podczas wyboru – przygoda czy partner na stałe. Nie mniej jednak w obu przypadkach dobrze jest, gdy kobieta kieruje się węchem. Jeśli pociąga cię zapach jakiegoś mężczyzny, istnieje duża szansa, że też będziesz dla niego atrakcyjna. To zasługa natury i skłonności naszego organizmu, by wykorzystywać zapachy jako wskaźnik, że dana osoba posiada odpowiednie geny do spłodzenia zdrowego potomstwa. Możesz nie myśleć o dzieciach, ale biologia i tak zrobi swoje. Jeśli natomiast planujesz zatrzymać faceta przy sobie na dłużej, weź również pod uwagę jego charakter. Osobiście przetestowałam i wiem, że najlepiej do związku wybierać sobie kogoś o podobnym systemie wartości, poczuciu humoru i poglądach. Może i przeciwieństwa się przyciągają, ale dzięki temu również znacznie częściej pary się kłócą i rozstają.
Bądź zniewalająca
Ja wiem, że to osobowość jest najważniejsza, ale wygląd to trochę jak okładka książki, która musi przyciągnąć, żeby ktoś chciał przeczytać całość. Jeszcze zza monitora możemy kusić inteligencją ubraną w zabawnego avatara, ale na spotkaniu twarzą w twarz musimy coś sobą reprezentować również wizualnie. Poza tym, bądźmy szczere, my też oceniamy facetów po wyglądzie i żadna nie pójdzie na kolejną randkę tylko dlatego, że on opowiadał takie fajne dowcipy. Często nawet na pierwszą nie pójdziemy, jeśli nie dostaniemy wcześniej zdjęcia. Dlatego bądźmy sprawiedliwe i dajmy im ocenić nasze zewnętrzne walory. Oczywiście to, co naturalne jest piękne, w dodatku o wiele częściej to, co uznajemy za seksowne, składa się z właściwego podejścia, osobowości i umiejętności podkreślenia atutów, ale nigdy nie rezygnuj z dbania o siebie. Kobieta jest seksowna, gdy taka się czuje. Zrób więc wszystko, by czuć się dokładnie tak, jak chcesz zostać odebrana.
Wykorzystaj swoje atuty
Oczywiście nie mam tu na myśli odkrywania wszystkiego, co możliwe. W zasadzie często lepiej jest pokazać mniej niż więcej. Faceci lubią używać wyobraźni. Nie ułatwiaj mu życia podając wszystko na tacy. Obcisła bluzka czy sukienka może mieć równie silne działanie, co głęboki dekolt. Dlatego weź też pod uwagę porę roku. Zimą wcale nie musisz narażać zdrowia biegając w mini i z biustem na wierzchu. Natomiast podczas upałów, gdy najchętniej chodziłoby się w kostiumie kąpielowym, można założyć cienką, zwiewną sukienkę, która i tak będzie doskonale podkreśli to, co trzeba. Jeśli nie planujesz zostać przygodą na jedną noc, unikaj przesady. Niech facet ma frajdę z odkrywania twojego ciała kawałek po kawałku i świadomość, że nie każdy ma możliwość zobaczenia wszystkiego. Ci bardziej wartościowi wolą zasłużyć sobie na twoje względy.
Podniecająca czerwień
Jeśli tylko możesz, noś czerwień. Ona zwiększa twoją atrakcyjność w oczach mężczyzn. Tu też przysłużyła się nam natura, bo kolor ten budzi skojarzenie z dojrzałymi owocami. Pewnie dlatego w czasie owulacji nasze usta stają się bardziej czerwone i panom sugerują naszą (przynajmniej teoretyczną) gotowość seksualną. Oczywiście można udawać i zarzekać się, że kobieta to nie obiekt seksualny i nie powinna być tak postrzegana. Jednak pogódź się z faktem, że nie dla grania w bierki umawiasz się na randki i wchodzisz na mojego bloga. Jeśli natomiast w czerwonym nie jest ci do twarzy, wybierz dodatki w tym kolorze – buty, torebkę, biżuterię lub lakier do paznokci.
Zawsze ubieraj uśmiech
Z przyczyn mi nieznanych, kobiety często o tym zapominają. Niejednokrotnie przyglądałam się parom w kawiarniach i restauracjach. Zadziwiająco mała ilość pań uśmiechała się do swojego towarzysza. W ogóle ludzie wydają się wiecznie skwaszeni. To smutne. Tym bardziej, że w większości uśmiech dodaje uroku. To najprostszy sposób, żeby przełamać lody, utrzymać miłą atmosferę i okazać sympatię drugiej osobie. Na mężczyzn działa niejednokrotnie jak balsam i afrodyzjak w jednym. Ileż to ja już historii słyszałam o tym, że on zakochał się w jej uśmiechu. Sama nie potrafię się oprzeć pozytywnym i pogodnym ludziom.
Wysyłaj jasne sygnały
Bardzo staram się rozumieć i akceptować kobiece fantazje o bajkowym romantyzmie. Jestem jednak zwolenniczką jasnych sytuacji, a co za tym idzie jasnych sygnałów. Sama nie lubię mieć wątpliwości czy dobrze zrozumiałam drugą stronę. W dodatku chyba nawet naukowo zostało udowodnione, że większość facetów nie potrafi prawidłowo odczytać kobiecych sposobów pokazywania „zielonego światła”. Nie mówiąc już o tym, że działając bardziej bezpośrednio, ułatwiamy życie przede wszystkim sobie. Dlatego nawiąż z nim kontakt – poproś, żeby rozmienił ci jakiś banknot, zapytaj czy miejsce obok niego jest wolne. Zrób cokolwiek, ale uśmiechaj się przy tym i patrz mu w oczy. Jeśli będzie zainteresowany, spróbuje podtrzymać rozmowę. Możesz mu też w tym pomóc i zapytać o jakieś z ostatnich wydarzeń czy jego ulubioną muzykę.
Kiedy wychodzisz z inicjatywą i starasz się nawiązać kontakt, to najlepszym przypadku masz szansę na ciekawą znajomość. W najgorszym wrócisz do punktu wyjścia bogatsza o jakieś doświadczenia. Nic nie tracisz, jeśli miałaś świadomość, że nie każdemu musisz się podobać. To w końcu nie działa tak, że zachwycić się musi tobą każdy, kto wpadnie ci w oko. Dlatego trzeba wrzucić na luz i szukać dalej.